Ścieżka rowerowa przez cały powiat nowosolski
Marzenia się spełniają! Mamy jedną z najpiękniejszych i najdłuższych ścieżek rowerowych w Polsce. Trasa wiedzie po nasypie kolejowym dawnej kolei parowej na dwóch odcinkach:
1. Stypułów – Kożuchów – Nowa Sól – 18 kilometrów,
2. Nowa Sól – Otyń – Stany (most nad Odrą) – Lipiny – Lubięcin – Konotop – Kolsko – 30 kilometrów.
Łączna długość ścieżek rowerowych wybudowanych na torowisku, to 48 kilometrów! Doliczając przejazd przez Nową Sól – 9 kilometrów ścieżkami rowerowymi po obżeżach miasta, otrzymamy trasę o łącznej długości 57 kilometrów!
Gdzie zacząć? – Plan ścieżki rowerowej w powiecie nowosolskim
Ścieżka rowerowa przez powiat nowosolski jest niezwykle malownicza, ale również długa. Nowa Sól jest położona pośrodku, dlatego nowosolscy rowerzyści znajdują się w komfortowej sytuacji. Wycieczkę mogą rozpocząć na północy lub na południu miasta, gdzie znajdują się wjazdy na ścieżki rowerowe z projektu „Kolej na rower”.
Na północy miasta, przy końcu strefy przemysłowej, znajduje się parking i oficjalny wjazd na „wschodnią” część trasy: Nowa Sól – Kolsko. Jej długosć, to 30 kilometrów w jedną stronę. [Mapa]
Początek „wschodniej” części ścieżki rowerowej: Nowa Sól – Kolsko, strefa przemysłowa, [mapa]
Na południu miasta, za osiedlem KPRB, w pobliżu ronda „Województwa Lubuskiego” przecinającego południową obwodnicę Nowej Soli rozpoczyna się „zachodnia” część trasy: Nowa Sól – Stypułów. Jej długość to 18 kilometrów w jedną stronę. Łatwo tutaj dojechać samochodem omijając miasto obwodnicą prosto z trasy S3. Na miejscu znajduje się wiata pod którą można przygotować się do jazdy i parking. [Mapa]
Początek „zachodniej” części ścieżki rowerowej: Nowa Sól – Stypułów, osiedle KPRB, [mapa]
Rowerzystom spoza Nowej Soli proponujemy podzielenie trasy na dwie części, a wycieczkę rozpocząć w Otyniu. [Mapa]
Otyń, to ładne małe miasteczko, przyjazne rowerzystom, które znajduje się niemal dokładnie w połowie ścieżki rowerowej „Kolej na rower”. Znajduje się tutaj wiata na przebranie, parking dla samochodu i sklep Chata Polska, w którym można uzupełnić prowiant. Możemy stąd ruszyć na wschód, przez most kolejowy nad Odrą w kierunku Kolska, wtedy cała wycieczka zajmie nam około 60 kilometrów lub pojechać na zachód przez Nową Sól i Kożuchów do Stypułowa. Droga do Stypułowa przez pierwsze 9 kilometrów wiedzie płaską ścieżką rowerową przez strefę przemysłową, obwodnicę Nowej Soli i wieś Rudno. Po wjechaniu na „tory” droga powoli zacząć piąć się w górę, bo tutaj zaczynają się piękne Wzgórza Dalkowskie. Całkowita długość tej części trasy to 54 kilometry. Nieco mniej niż w pierwszym wariancie, ale za to bardziej stromo.
Wiata i parking przy ścieżce rowerowej w Otyniu, [mapa]
Piękna okolica, ścieżki rowerowe w mieście i „na torach”, a przede wszystkim setki zagorzałych cyklistów sprawiły, że w 2019 roku Nowa Sól zyskała tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Podczas I edycji konkursu Nowa Sól zdeklasowała konkurencję zdobywając trzy razy więcej punktów niż Leszno, które zajęło II miejsce i prawie cztery razy więcej punktów niż Gorzów Wielkopolski, który zajął miejsce III. [Źródło]
Ścieżka rowerowa Otyń <-> Kolsko (60 km)
Ścieżka rowerowa na tym odcinku niewątpliwie zasługuje na miano „najpiękniejsza trasa rowerowa w województwie lubuskim”. Jako mały chłopak jeździłem tędy z moją babcią do Wolsztyna pociągiem parowym, a pociąg jeździł tak wolno, że – jak się wtedy mawiało – „można wyskoczyć z pierwszego wagonu, nazbierać grzybów i zdążyć wskoczyć do ostatniego”. Poza tym pociąg zatrzymywał się przy moście nad Odrą w pobliżu wsi Stany, by niemieccy turyści mogli nagrywać filmy i robić zdjęcia buchającej parą lokomotywy na tle majestatycznego mostu. A było to ponad 30 lat temu i już wtedy cała trasa była atrakcją. Gęste lasy, malownicze łąki i pola, a przede wszystkim most w Stanach nic nie straciły ze swojego uroku. Nim powstała ścieżka rowerowa wielokrotnie przejeżdżaliśmy lub przenosiliśmy rowery przez most. Miejsce to jest urokliwe, a przede wszystkim łączy dwa brzegi Odry o ciekawej historii (np. ciąg umocnień Odrestellung) i pięknej przyrodzie (np. rezerwat przyrody „Bukowa Góra”). Postaramy się przybliżyć Wam tą trasę oraz atrakcje przyległe do głównego traktu.
Przez most przejeżdżaliśmy rowerami latem i zimą, fot. Krzysztof Kołtun
Zdażało się, że pociąg zastał nas na środku mostu przerażonych, siedzących z rowerami na barierce lub na jednym z filarów, a maszynista gwizdał na nas i dmuchał parą rozgniewany. Zdjęcie ze zbiorów D. Gulowatego.
To be continued...