Łączy nas ścieżka rowerowa Zielona Góra – Zatonie – Otyń – Nowa Sól

Jesienią 2023 roku miasta Zielona Góra i Nowa Sól zostały połączone nową ścieżką rowerową!
8 października 2023 roku miało miejsce oficjalne otwarcie ostatniego, brakującego dotąd odcinka ścieżki rowerowej, łączącego Zatonie z Otyniem. Od teraz mieszkańcy Zielonej Góry i okolic mogą bezpiecznie dojechać do najpiękniejszego – moim zdaniem – szlaku rowerowego w województwie lubuskim, a mianowicie do trasy „Kolej na rower„.

Poniżej znajduje się interaktywna mapa nowej ścieżki rowerowej z Zatonia do Otynia. W prawy dolnym rogu możesz zmienić widok na „satelitarny” i inne. Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia i wygodnie nawigować na mapie, kliknij „Łączy Nas Ścieżka” w prawym górnym rogu.

https://www.alltrails.com/widget/map/laczy-nas-sciezka-fccb60f?u=m&sh=l3hwpa

Nowa ścieżka rowerowa z Zatonia do Otynia, a dokładnie do połączenia z trasą „Kolej na rower”, ma długość 12,5 km. Jeśli chcecie tutaj dojechać rowerami z Zielonej Góry, a często pytacie nas w sklepie eTraper – Jak dojechać rowerem do mostu w Stanach z Zielonej Góry? – to licząc od pętli autobusowej z Jędrzychowa do Otynia jest: 18 km, do mostu nad Odrą: 23 km, a do końca ścieżki rowerowej „Kolej na rower”: 47,5 km. Przebieg całej trasy i zdjęcia można zobaczyć tutaj <- kliknij!

Przebieg ścieżki rowerowej z Zatonia do Otynia w fotograficznym skrócie

Ścieżka rozpoczyna się przy Pałacu w Zatoniu. Można tu dojechać z Zielonej Góry, a od pętli autobusowej w Jędrzychowie jest tutaj 5,5 km.

Duży parking samochodowy w Zatoniu. Lokalizacja <- kliknij!

Wiata rowerowa przy zjeździe na Ługi. Leśną, szutrową drogą w lewo możemy dojechać do wsi Sucha, a stamtąd np. do Drzonkowa. Lokalizacja <- kliknij!

Fragment malowniczej ścieżki rowerowej z Zatonia do Otynia, której otwarcie nastąpiło 8 października 2023 roku.

Zbliżamy się do Niedoradza. Po lewej stronie mijamy staw, a przed nami przejazdy pod trasą S3 i kolejowy.

Przejazd kolejowy strzeżony w Niedoradzu. Pamiętajcie o zachowaniu szczególnej ostrożności!

Kolejne miejsce, w którym należy zachować szczególną ostrożność to przejazd przez skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną w Niedoradzu.

Jedna z dwóch wiat rowerowych w Otyniu. Tę spotkamy przy wjeździe od strony Niedoradza, a drugą już na trasie „Kolej na rower”. Lokalizacja <- kliknij!

Połączenie ze ścieżką rowerową „Kolej na rower”. Z Zatonia jest tutaj 12,5 km.

Gdzie na rower w Zielonej Górze i Nowej Soli?

Województwo lubuskie: Kraina pięknych krajobrazów i fascynującej historii

Przyszło nam żyć w pięknych „rowerowych” czasach. Zdrowy, sportowy styl życia stał się modny, dominuje pozytywne myślenie, ludzie zaczynają dostrzegać zmiany zachodzące w przyrodzie i się o nią troszczyć. Jeździmy rowerami, pływamy kajakami, deskami SUP po Odrze, biegamy, szukając kontaktu z naturą, przyjaciółmi i sami ze sobą… Fajne jest to, że wielu „włodarzy” myśli tak samo, jak my, kocha rowery i aktywność na świeżym powietrzu, dlatego powstaje tak dużo ścieżek rowerowych i nowych szlaków turystycznych:)

Żeby nie być gołosłownym, poniżej jedna z imprez, którą zorganizowałem dla mieszkańców Siedliska nad Odrą! Była to integracja turystów pieszych, rowerzystów i kajakarzy (czyli nas) na ognisku pod wiatą przy Trkacie Pruskim w pobliżu Bytomia Odrzańskiego. Całość zorganizowali rowerzyści z Klubu PTTK „Turkot” z Nowej Soli.

Pałac książęcy w Zatoniu

Kilka lat temu pałac w Zatoniu stał się sławny dzięki gruntownemu remontowi. Pałac nie został odbudowany, ale wzorcowo odrestaurowany, zabezpieczony i przywrócony do życia turystycznego i kulturalnego. To samo dotyczy drugiej atrakcji opisanej na blogu, perły lubuskich ścieżek rowerowych – mostu w Stanach. Dotychczas mało znane, obecnie stały się celem wielu wycieczek. Jak dużo jest takich obiektów na trójstyku województw lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego? Moją pasją jest ich wyszukiwanie odkąd mama wypuściła mnie samego z domu:) Postaram się Wam o nich opowiedzieć w kolejnych moich wpisach na blogu: www.etraper.pl/blog, Facebooku: www.facebook.com/etraper i YouTube: www.youtube.com/@sklepetraper

Pałac w Zatoniu jeszcze kilkanaście lat temu wyglądał podobnie jak większość lubuskich i dolnośląskich zamków, pałaców i dworów dzisiaj! Powyższe zdjęcia pochodzą z czasów, kiedy nie było ścieżek rowerowych, a pałac wyglądał, jak wyglądał. Kompletna, osypująca się cegłami ruina. Mimo tego, a może właśnie dlatego, niszczejące zabytki – jakich jest wokół nas tak wiele – są warte uwagi i przywrócenia pamięci, szczególnie w kontraście z ich przedwojennymi zdjęciami. Mieszkali w nich ludzie, którzy pracowali, kochali, tworzyli dla siebie i swoich dzieci, a los chciał, że cała ta ciężka praca obróciła się w niwecz. My postępujemy podobnie i również wierzymy w przyszłość, choć jej nie znamy…

Dzisiaj pałac dostał swoją drugą szansę. Odwiedzają go tysiące turystów z całej Polski i Niemiec. Odbywają się tutaj koncerty i przedstawienia teatralne. W przybudówce pałacu w sezonie funkcjonuje kawiarnia, a przypałacowy park jest bardzo zadbany i zachęca do wypoczynku na łonie natury.

Przypałacowy park w wiosennej aurze. Czasy świetności pałacu i architektury ogrodowej przypadają na lata 40-te XIX wieku, gdy zamieszkiwała tutaj księżna żagańska Dorota de Talleyrand-Périgord.

Głównym architektem krajobrazu wokół pałacu książęcego w Zatoniu był Peter Joseph Lenné, projektant kilkudziesięciu najbardziej znanych założeń ogrodowych w XIX-wiecznych Niemczech. Jego ogrody w Berlinie i Poczdamie zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturalnego i przyrodniczego UNESCO.

Pałac powstał w 1689 roku w formie barokowego dworu na zlecenie ówczesnego właściciela dóbr zatońskich Balthazara von Unruh.

W latach 40-tych XIX wieku, za czasów księżnej Doroty de Talleyrand-Périgord, został przebudowany. Dobudowano piętro i przybudówkę. Nabrał formy klasycystycznej.

Pałac książęcy w Zatoniu w zimowej odsłonie…

Oranżeria będąca łącznikiem pałacu z kawiarnią.

Pałac jest miejscem wielu wydarzeń kulturalnych.

Nocą wygląda jeszcze piękniej!

Przydatne linki:
Visit Zielona Góra – Informacja Turystyczna

Most w Stanach

Most kolejowy nad Odrą w pobliżu wsi Stany jest jedną z największych, jak nie największą atrakcją rowerową w województwie lubuskim. Przebiega przez niego ścieżka rowerowa „Kolej na rower”. Szlak ten jest dumą wszystkich nowosolan, a wiedzie przez cały powiat nowosolski, począwszy od Stypułowa, a kończąc za Kolskiem. Cała jego długość, nie licząc przejazdu przez Nową Sól, to 48 km! O ścieżce rowerowej „Kolej na rower” pisałem tutaj <- kliknij!

Most znajduje się na terenie obszaru Natura 2000 „Nowosolska Dolina Odry”. Jest to obszar ochrony przyrody, który zaczyna się w pobliżu Bytomia Odrzańskiego, a kończy przy rezerwacie „Bukowa Góra” niedaleko wsi Bobrowniki.

Most z poziomu rzeki wydaje się jeszcze większy, a jest naprawdę wyjątkowy. To most z najdłuższym pojedyńczym przęsłem nad rzeką, spośród wszystkim mostów kolejowych w Europie!

Przejazd rowerem przez most kolejowy „Kolei na rower”, to niesamowite przeżycie. Jego majestat potrafi przyćmić jedynie piękny widok na Nowosolską Dolinę Odry.

W nocy wrażenia są nie mniejsze. Most jest spektakularnie podświetlony, choć nie jestem pewien, czy oświetlenie działa do dzisiaj? Muszę to sprawdzić!

Z mostu korzystają nie tylko rowerzyści. Można do niego dojechać samochodem od strony Stanów. Znajduje się tutaj mały parking i podjazd dla rowerów i wózków. To piękne miejsce na niedzielną wycieczkę z całą rodziną. Polecam przejść się na drugi brzeg Odry, by obejżeć zabytkowe wieżyczki strzelnicze stanowiące część systemu niemieckich umocnić z okresu II WŚ pod nazwą OderstellungPozycja Środkowej Odry.

Z Zielonej Góry na „Kolej na rower”

Nowa ścieżka rowerowa z Zatonia do Otynia umożliwiła mieszkańcom Zielonej Góry dojazd rowerem do końca ścieżki rowerowej „Kolej na rower”. Całkowita jej długość to prawie 50 km! Tak powstała najdłuższa i najbardziej malownicza ścieżka rowerowa w województwie lubuskim!

Ze ścieżki rowerowej „Kolej na rower” możecie odbić w prawo i dojechać szutrowym szlakiem rowerowym do Lubiatowa nad jeziorem Sławskim. Jest również kilka wariantów powrotu do Zielonej Góry, np. przez nowy most w Bojadłach. W kolejnych wpisach na blogu zaproponuję Wam ciekawe szlaki rowerowe w województwie lubuskim i miejsca, które warto zobaczyć!

https://www.alltrails.com/widget/map/sciezka-rowerowa-z-zielonej-gory-do-mostu-w-stanach-i-dalej-a3147b8?u=m&sh=l3hwpa

Piękne i ciekawe miejsca w województwie lubuskim, dolnośląskim i wielkopolskim

Co zobaczyć w lubuskim i dolnośląskim?

Mieszkamy na styku województw lubuskiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego. To piękny i ciekawy region Polski, obfitujący w nieprzebyte lasy, jeziora i rzeki oraz wiele historycznych artefaktów. Ziemie odzyskane to dziesiątki porzuconych majątków, niszczejących pałaców i dworów, które warto odwiedzić. Budowali je ludzie podobni do nas, z miłością do przyrody i z myślą o przyszłych pokoleniach. Podobnie jak, my nie znali przyszłości… Zawsze się nad tym zastanawiam, odwiedzając te niegdyś piękne majątki. Cieszy, że niektóre z nich udało się uratować, np. pałac w Bielicach, Solnikach, Bojadłach, czy zamek w Czernej.

Poniżej pałac w Bielicach sfotografowany podczas jednej kilkudziesięciu wycieczek krajoznawczych zorganizowanych przez fundację Motozwierzyniec, którą kilkanaście lat temu założyliśmy wraz z kolegami.

Odra – (nie)kochana rzeka

Od małego kocham się w Odrze. Odkąd sięgam pamięcią chodziliśmy tam z psami, nad rzekę, na ognisko, połowić ryby, na randkę. Pływaliśmy Odrą tratwami, kajakami i wpław…

Od wielu lat promuję turystykę rzeczną, organizując rejsy, spływy kajakowe i wytyczając nowe szlaki. Odra oprócz kontaktu z wyjątkowo piękną przyrodą, oferuje wiele ciekawych, historycznych miejsc! Na jej brzegu stoi zamek, a przy nim przebiega trakt handlowy z przeprawą rzeczną – istniejącą tylko na zdjęciach. Nadodrzańskie dąbrowy skrywają relikty z czasów Potopu szwedzkiego i II Wojny Światowej. Pozostałości mostu w Bytomiu Odrzańskim wysadzonego u schyłku II WŚ, a mającego być wkrótce odbudowanym na potrzeby nowej ścieżki rowerowej, podobnie jak most Stanach! Nadodrzańska Dolina Odry to piękne miejsce na mapie Polski, w którym drzemie olbrzymi potencjał turystyczny.

Żeby było tak ładnie, o Odrę trzeba zadbać! Jak wiemy, nie wszyscy ją „kochają”. Moje działania skupiają się na akcjach ekologicznych i promocji postaw proekologicznych w mediach społecznościowych. W tym roku wzięliśmy udział w dwóch ogólnopolskich wydarzeniach: Kręci nas recykling i Czysta Odra. Dzięki nim udało nam się „wygrać” grant na wsparcie dla lokalnego schroniska dla zwierząt, ale przede wszystkim pozyskać olbrzymią kwotę 25.000 zł na zarybienie Odry i jej dopływów w obszarze Nowosolskiej Doliny Odry! To jest zupełnie świeży temat, dosłownie z tego miesiąca! Nawiązałem już kontakt ze Strażą Rybacką i Kołami Wędkarskimi, które wybiorą gatunki i lokalizacje gdzie zostaną wpuszczone małe rybki. 

etraper.pl/blog

Bardzo dawno temu pisałem bloga… Tak dużo się dzieje, że gdzieś mi to umknęło, nie potrafiłem znaleźć czasu i motywacji na pisanie obszernych artykułów. I właśnie postanowiłem to zmienić! Dzięki Wam uwierzyłem w siebie! Wasze namowy i przekonywania sprawiły, że postanowiłem podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem zdobytym przez lata „regionalnych eksploracji”.

Myślę, że warto się Wam przyznać, kto stoi „po drugiej stronie lady” i co lubimy robić po godzinach. Bo to też jest część naszej turystycznej pasji! Pływamy kajakami po rzekach, które w zimie zamieniają się w lód i zalewają lasy, na rowerach i motocyklach odkrywamy zapomniane architektoniczne perełki, zdobywamy najwyższe szczyty, biegamy ultramaratony… Nikt z nas nie spędza czasu z książką w fotelu, czytamy w łóżku myśląc o kolejnych przygodach przed zaśnięciem:D

Zawsze uważałem, że mieszkamy w pięknym miejscu! Straciłem już rachubę jak wielu znajomych i klientów naszych sklepów zmobilizowałem do zobaczenia Dalkowskich Wzgórz, pustych kościołów osamotnionych pośród lasów i łąk (pozostałych po wyburzeniu całych wsi w okolicach Huty Głogów), wygasłych wulkanów i innych niesamowitych atrakcji Pogórza Kaczawskiego, Pustyni Kozłowskiej, Dupy Słonia i Czerwonej Małpy… Prawdziwe piękno czai się tuż za rogiem, a widok z Mont Blanc’a nie jest wcale bardziej spektakularny niż z poziomu Odry, a coś o tym wiem:)

Wszystkie zdjęcia i filmy na blogu są mojego autorstwa i udzielam zgody na ich wykorzystywanie pod warunkiem podania źródła: www.etraper.pl/blog

Sklep turystyczny eTraper
etraper.pl, YouTubeFacebookInstagram

Daniel Kołtun
przedsiębiorca, społecznik, podróżnik i filozof
Facebook

Jeśli spodobał Ci się artykuł i doceniasz moją pracę nie odmówię aeromatycznej kawy;) Taki gest będzie dla mnie bardzo sympatycznym podziękowaniem i wielką motywacją do dalszej pracy.